Wielu nabywców mieszkań staje przed dylematem, czy kupować mieszkanie nowe u dewelopera, czy rozejrzeć się na rynku wtórnym. Każda z tych opcji ma swoje wady i zalety, dlatego warto je poznać przed podjęciem ostatecznej decyzji, która ma być decyzją na długie lata.
Mieszkania na rynku pierwotnym budowane są według nowoczesnych technologii, a sprzedawane są najczęściej z miejscem parkingowym bądź garażem. Budowane osiedla często są osiedlami strzeżonymi. Nowe bloki są lepiej wykończone, ich mieszkańcy lepiej o nie dbają, często wyposażone są w windy nawet, gdy mają zaledwie po trzy lub cztery piętra. Ważną cechą nowych inwestycji jest też ich lokalizacja. Obecnie nowe bloki powstają z dala od centrum miasta, ale przy jednoczesnym zapewnieniu doskonałej komunikacji. Dzięki temu mieszkańcy nowych osiedli czują, jakby mieszkali „za miastem”, nie tracąc tego, co atrakcyjne w mieszkaniu w mieście, czyli dostępu do miejsc użyteczności publicznej.
Nowe inwestycje mają jednak sporą słabość, a jest nią bezpieczeństwo transakcji. Atrakcyjne mieszkania często trzeba kupować bardzo wcześnie, gdy nie istnieją fizycznie. Jeśli zdecydujemy się na zakup dopiero wtedy, gdy mieszkanie uzyska akt notarialny musimy liczyć się z tym, że będzie to mieszkanie nieustawne, z małą ilością okien lub na parterze. Kupując mieszkanie na rynku pierwotnym musimy się też liczyć ze sporymi kosztami remontu niezbędnego do wprowadzenia się.
-128_s.png){kind=logo}